Kolejny mecz bez punktów w II lidze mężczyzn. Tym razem złudzeń o zwycięstwie pozbawił nas Bór Oborniki Śląskie a właściwie jej lider Artur Szabat, zdobywca 16 bramek.
Początek meczu był obiecujący dla oborniczan. Szybko na prowadzenie rzucił Jan Okpisz. Niestety goście odpowiedzieli trzema bramkami. Spartanie gonili wynik i w 7 minucie było po 3. Dobry czas na placu zaliczył wtedy Michał Eitner, który na przemian z Janem Okpiszem utrzymywali Spartę w grze. Popełnialiśmy jednak błędy w obronie, które wykorzystywali przyjezdni wychodząc w pewnym momencie na 6 bramkowe prowadzenie. Przed przerwą ładną akcję zagrali gospodarze, Sebastian Kustoń podał bezpośrednio o Jonasza Ratajczaka a ten z powietrza chwycił i rzucił na 13 : 17. Po przerwie podopieczni Marka Arciszewskiego i Tomasza Witaszaka rzucili się do odrabiania strat. Udało się to w 42 minucie, wtedy było po 21. Dobrą zmianę dał Adrian Wosicki, z linii rzutów karnych nie mylił się Jan Okpisz. Niestety nie potrafiliśmy upilnować Artura Szabata, który w drugiej połowie zdobył 13 bramek. Brak zdecydowania w obronie przy rzutach tego zawodnika powodował stratę kolejnych bramek. Bezradność obrony ostatecznie odbiera nam punkty, przegrywamy 31 : 34.
Sparta: Kustoń, Kowalczak, Kwiatkowski, Nowak 2, Myszkowski 3, Surma 2, Ratajczak J. 2, Okpisz 11, Wosicki 2, Tepper, Garstecki, Sztuba, Eitner 6, Kuliński, Ratajczak Sz. 3.